Wywiad z Magdalena Gorostiza dla www.onet.pl w maju 2021

Wiemy na pewno, że gimnastyka białoruskich kobiet to tradycyjny system ćwiczeń i wiedzy, który przetrwał i dziś jest nadal rozwijany. To gimnastyka, która ma pomóc zajść w ciążę, pozwolić szybko urodzić, zachować na lata sprawność i uwalniać od bólu – mówi Oksana Pawłowska, instruktorka, założycielka szkoły gimnastyki słowiańskiej. – Zmieniła nawet moją budowę ciała, bo ta gimnastyka pozwala również na długie lata zachować atrakcyjność – dodaje.

Wokół gimnastyki słowiańskiej narosło sporo mitów

„Tantra Słowian, joga Słowian” – to niektóre z nich. Pani jest uczennicą Gienadija Adamowicza, który naturalny ruch i postawę kobiet połączył w tzw. gimnastykę słowiańską i przywrócił ją do życia. To dość ciekawa historia…

To prawda. Gimnastyka słowiańska została zrekonstruowana w latach 90. przez wykładowcę Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Pedagogicznego im. Maksima Tanka w Mińsku – pana Adamowicza, i to jemu zawdzięczamy powrót do badań nad kobiecą gimnastyką w tradycji białoruskiej.

Adamowicz opowiadał dziwne historie. Na lekcjach twierdził, że sekrety gimnastyki przekazała mu jedna starsza kobieta, której nazwiska nie może zdradzić. W książkach, że opis ćwiczeń dla niego zbierały też studentki jeżdżące po wsiach. Jaka jest prawda, tego nie wiemy.

Trzeba pamiętać, że etnografami w XIX w. byli tylko mężczyźni. Kobiety lub babcie-położne nie przekazywały im wszystkich swoich tajemnic. Być może jedna z nich w końcu w latach 90. zeszłego wieku opowiedziała o ćwiczeniach… Wiemy na pewno, że gimnastyka białoruskich kobiet to tradycyjny system ćwiczeń i wiedzy, który przetrwał i dziś nadal jest rozwijany.

Dlaczego dla kobiet? To wynika z różnic w budowie anatomicznej między kobietą a mężczyzną. To gimnastyka, która ma pomóc zajść w ciążę, pozwolić szybko urodzić i szybko dojść do siebie, zachować na lata sprawność i uwalniać od bólu.

<…> Ja zadałam sobie inne pytanie – czy można opisać ćwiczenia białoruskiej gimnastyki bez użycia terminologii i mitów z subkultury współczesnych rosyjskich pogan?

Decyzja o przeprowadzce do Polski w październiku 2020 r. okazała się z tego punktu widzenia korzystna. Zakończyłam badania i ustaliłam źródła ćwiczeń i pozycji kobiet z białoruskiej gimnastyki. Moim zdaniem są to tradycyjne i historyczne pozycje, ruchy, które kobiety na różnych kontynentach wybierają podczas pierwszej i drugiej fazy porodu. Potwierdzenie tego też znaleziono w rytuałach i tańcu niezamężnych kobiet w Afryce, tańcu świątynnym w Indiach. W Polsce możliwości rozwoju gimnastyki słowiańskiej są nieporównywalnie większe niż na Białorusi. Naukowcy i lekarze z różnych uniwersytetów udowodnili, że są otwarci na nowe podejścia i informacje.

<…>  Ćwiczyłam, uczyłam się i dopiero po dziewięciu latach takich szkoleń i praktyki, od 2012 r., zaczęłam samodzielnie szkolić instruktorki. Gimnastyka słowiańska mnie zafascynowała, widzę, jakie daje efekty.

Nie są podobne do efektów jogi?

Ja mam instruktorki, które ćwiczyły jogę. One mówią, że różnica jest taka, że wcześniej musiały zrobić pięć asan, żeby rozluźnić mięśnie, a tu wystarczy jedna pozycja. Poza tym ja uważam, że joga to gimnastyka dla mężczyzn, przystosowana do ich budowy. Powiem coś ciekawego, kiedy sama fascynowałam się uprawianiem jogi, walk wschodnich, byłam płaska, wąska w biodrach, taka mało kobieca. Gimnastyka słowiańska dla kobiet zmieniła nawet moją budowę ciała, bo ta gimnastyka pozwala również na długie lata zachować atrakcyjność. Poza tym ma wpływ uwolnienie napięć w obszarze miednicy i bioder… Gimnastyka w tradycji białoruskiej działa profilaktycznie oraz pomaga w leczeniu kobiecych chorób, takich jak bezpłodność czy bolesne menstruacje.

Bez urazy, ale pewnie o każdej albo prawie każdej gimnastyce można by powiedzieć, że ma takie cudowne właściwości…

Myślę, że badania prowadzone na ten temat przyniosą szereg ciekawych odpowiedzi. Warto powiedzieć, że pierwsze badania diagnostyczne nad wpływem gimnastyki słowiańskiej na zdrowie prowadzone są w Zakładzie Immunologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu pod opieką naukową prof. dr. hab. n. med. Grzegorza Dworackiego.

Ja zaś mam swoje doświadczenia – i osobiste, i moich uczennic. Kobiety, które przychodzą podczas menopauzy, zauważają znaczną poprawę – zmniejsza się ilość potów czy uderzeń gorąca. Generalnie kobiety sygnalizują lepszy stan zdrowia, zmniejszenie lub eliminację dolegliwości bólowych. Ja teraz opracowuję nowe zestawy ćwiczeń, oparte na medycynie chińskiej i żywiołach. Zamiast siedmiu ćwiczeń będzie ich dziewięć. Ale kobiety mają do wyboru, według którego schematu chcą ćwiczyć.

Cały wywiad można przeczytać pod linkiem: Wywiad z Magdalena Gorostiza w maju 2021