Czym jest dla mnie prowadzenie zajęć?
To satysfakcja z nauki innych i możliwości pokazywania kobietom zdrowej i skutecznej formy ruchu. Zajęcia łączą kobiety, zbliżają do siebie, są świetnym miejscem do spotkań, wyjścia z domu i zaopiekowania się tylko sobą a przy tym ja sama polepszam swój warsztat pracy z ciałem.
Przekazywanie kobietom gimnastyki to dla mnie forma przypominania nam wszystkim, że praktyką fizyczną możemy same kształtować nie tylko nasze ciało, ale też głęboko wpływać na zdrowie, samopoczucie i budować stan równowagi i spokoju.
Rekomendacje i opinie w formie posta na blogu można przeczytać pod następującymi linkami:
Gimnastyka Tradycyjna dla mnie jest powrotem do równowagi, spotkaniem kobiet przy gimnastyce medytacyjnej, która wycisza układ nerwowy i równoważy ciało-umysł-duszę zgodnie z naszą fizjologią.
Z wdzięcznością i zachwytem obserwuję przemiany jakie zachodzą w ciałach i samopoczuciu kobiet ćwiczących ze mną Tradycyjną Gimnastykę Kobiecą…a prawdziwe spełnienie czuję, kiedy one same to zauważają, rozkwitają i dumnie się z tym noszą.
Dla mnie prowadzenie gimnastyki to spotkanie ze sobą. Swoim ciałem i emocjmi. To sposób na uważność, pracę z intencją i oddechem. Rozluźnienie w ciele, relaks dla umysłu. Dlatego lubię to robić rano aby mieć potem dobry dzień.
Najbardziej lubię moment w którym kobiety puszczają napięcia w ciele i pozwalają sobie na rozluźnienie.
Prowadzenie zajęć dla mnie jest: Wsparcie kobiet w utrzymaniu ich w zdrowiu i dobrej energii.
Gimnastyka Słowiańska to przyjemność spotkań w uroczej aurze kobiecości, to moja codzienna podróż do istoty siebie.
Prowadzenie zajęć z gimnastyki słowiańskiej jest dla mnie ustawicznym kształceniem się.
Dzięki Tradycyjnej Gimnastyce świat jest lepszy, nawet bez różowych okularów.
Prowadzenie zajęć gimnastyki to dla mnie dzielenie się dobrem.
Tradycyjna Gimnastyka MOC, którą dzielę się z innymi Kobietami.
Ćwicząc Gimnastykę Słowiańską, utrzymuję swoje kobiece ciało w sile i zdrowiu.
Codzienna praktyka daje zdrowie na ciele i umyśle – to odkrywanie prawdziwej kobiecości – swojej własnej, niczym niewymuszonej, niczym nieokreślonej, jedynej w swoim rodzaju.
Gimnastyka słowiańska to moja towarzyszka życia, ucząc jej przekazuję kobietom, że mogą mieć codzienne wsparcie z głębi swojego ciała i ducha.